17 października

Czarna Samica Kruka: Po Tamtej Stronie Świadomości


     Książkę w formie elektronicznej otrzymałam od samego Autora, Dariusza Pawłowskiego, za co serdecznie dziękuję. Za jednym zamachem przeczytałam i pierwszy tom, również w ebook'u, żeby być na bieżąco, ponieważ "po tamtej stronie świadomości" to tom drugi.

     Ogólnie powieść zaklasyfikowana jako kryminał, sensacja, thriller, a więc zupełnie moje klimaty? Tylko czy była warta uwagi? Poczytajcie dalej moje wywody żeby się dowiedzieć co ja, jako wielbicielka wielka kryminałów o niej myślę.

     Było mi bardzo miło, gdy otrzymałam wiadomość od Autora z plikiem, w którym znalazła się powieść o tajemniczym tytule "Czarna Samica Kruka: Po tamtej stronie świadomości". Niewiele myśląc, od razu wrzuciłam ją w kolejkę do zrecenzowania, ale musiała poczekać jeszcze około miesiąca na swoją kolej. Zobowiązania się wydłużały i wydłużały, a ja sobie dłubałam po kilka stron w tramwaju obie części Samicy Kruka.

     Pierwszego tomu znajdziemy opis od wydawcy:

     "Zamknij oczy i wyobraź sobie las. Delikatną miękkość mchu pod Twoimi stopami, szum liści nieśmiało głaskanych wiatrem, unoszący się w powietrzu zapach zielonych świerków… Spójrz w górę. Widzisz korony drzew pochylone brzemieniem wieku? Czujesz pierwsze krople deszczu, które osiadają na Twoich policzkach? Słyszysz to? Słyszysz ten dochodzący z oddali złowieszczy dźwięk? To szum czarnych kruczych skrzydeł. Ona nadlatuje. A za nią mrok. Mrok umysłu szarpanego obłędem. Śmierć księdza jest tylko początkiem…"

     Natomiast drugi tom to już opis tylko od samego Autora, pochodzący z jego strony internetowej:
  
     "Zanim rozpoczniesz lekturę książki Czarna Samica Kruka: Po Tamtej Stronie Świadomości, czuję się w obowiązku ostrzec Cię, że świat opisany w książce jest dość mroczny, brutalny i... rzeczywisty.
Jakkolwiek trudno w to uwierzyć, pomijając fragmenty, które możesz rozpatrywać z punktu widzenia czysto metafizycznego, przy konstrukcji niektórych wątków fabuły, opierałem się na wydarzeniach, które naprawdę miały miejsce w świecie, w którym żyjemy."

     Oba opisy są jak najbardziej trafne. Powieści są mroczne, dość ciężkie, choć osobiście nie wpadają w mój gust absolutnie. Nie jest to tylko kwestia opisów i całej akcji, ale przede wszystkim nie ten styl, który ja lubię. Bardziej pasuje mi on do lekkich komedii kryminalnych niż do mocnego, brutalnego kryminału.

     Myślę, że obie te książki są przeznaczone dla ludzi, którzy lubią się trochę bać, ale nie mają wielkich wymagań względem warsztatu pisarza. Czyta się dość szybko, zwłaszcza pierwszą część. W drugie problemem są błędy. Niestety, czuć, że brak korekty w tekście, aczkolwiek historia jest na prawdę dobra i uważam, że wystarczyłoby rzucić ją wydawnictwu do opracowania. Niech się pochylą specjaliści, Autor dopracuje i będzie kolejna dobra książka.

     Dlaczego jedna opinia, a nie dwie oddzielne do dwóch różnych książek? A no, ponieważ moje zdanie jest takie, że można było zamknąć całość w jednym tomie. Ciężko się rozwodzić nad nimi oddzielnie bo są też dość krótkie.

     Tak czy siak, jeśli nie gryzą Was jakoś specjalnie błędy, to bierzcie się za te książki. Opowieść zmrozi Wam krew w żyłach, wystraszy na całego i będziecie czuć pot spływający wzdłuż kręgosłupa wchodząc w jakieś ciemne miejsca, np. w ciemny las. Podczas grzybobrania wyobraźnia będzie płatać Wam figle.

    Autorowi dziękuję jeszcze raz bardzo, bardzo serdecznie za możliwość przeczytania powieści i życzę sukcesów i wydania jeszcze wielu powieści. Praktyka czyni mistrza, każda kolejna książka będzie lepsza 😊

     Ostatecznie obie ode mnie dostają po 6/10 gwiazdek. Ale nie skreślam Autora. Myślę, że sięgnę po jego kolejne pozycje.

17 komentarzy:

  1. Może kiedyś się skuszę, a w tym momencie odpuszczam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz słyszę o książce i muszę się zastanowić czy to coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem czy sięgnę, ale jeśli tak chciałabym zacząć od pierwszego tomu.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  4. Zupełnie nie moje klimaty, nie tym razem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety nie lubię ani książek ani filmów, na których mogę się bać bo później spać nie mogę haha. 😂

    OdpowiedzUsuń
  6. Tym razem, nie jest to mój klimat czytelniczy. 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię się bać, ale błędy mnie niestety zniechęcają więc się jeszcze zastanowię. Aczkolwiek nie mówię autorowi stanowczego "nie" ;)
    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyznaję, że ciekawie to brzmi, aczkolwiek mam wersję do książek, które nie przeszły porządnej redakcji i korekty.
    Może mi gdzieś umknęło, czy pierwsza część, to debiut pisarza?

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa opinia. Słyszałam już o tej książce. Niestety coraz mniej ufam autorom, którzy sami wydają swoje książki w postaci ebooków, bo zazwyczaj są one dość kiepskie...

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj nie, duża ilość błędów strasznie mnie męczy. :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdecydowanie nie moje klimaty a opis jak na ironie mnie zniechęcił.

    blog youtube

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakoś nie czuje tych klimatów ostatnio. Mam ich za dużo.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja bardzo lubię książki, których można się bać, więc pewnie na styl przymknęłabym oko, nawet gdyby nie do końca mi się podobał.

    OdpowiedzUsuń
  14. Obawiam się, że książka by mi się nie spodobała. Oczekuję mimo wszystko, że nie będzie w niej błędów

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie jestem zainteresowana, więc nie mam w planach lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie jest to moja tematyka, więc odpuszczę sobie.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2019 Wystukane recenzje