14 lipca

Kwestia ceny



       Hej, hej! Znacie książki Zygmunta Miłoszewskiego? Ja się muszę przyznać, że dosyć niedawno zaczęłam z nimi przygodę. Czy warto sięgnąć po "Kwestię ceny"? Zaraz opowiem.    

       Miałam tę książkę w planach już kiedy pojawiały się zapowiedzi, dodałam ją sobie na półkę Legimi jak tylko się pojawiła w katalogu, a później przyszła propozycja zrecenzowania od Wydawnictwa WAB. Tylko często mamy wielkie oczekiwania względem powieści, a czasami okazują się zbyt duże, prawda? Czy tak właśnie było w moim przypadku z "Kwestią ceny"?

       Gatunkowo można wyczytać, że to thriller przygodowy. Zatem... sensacja, akcja, budowanie napięcia, książka nieodkładalna? Tak by wychodziło ;)

W zasadzie od razu zderzamy się z wieloma postaciami w tej książce. Poznajemy Benedykta Czerskiego, który wraca do ojczyzny z dalekiego wschodu pilnując przy tym tajemniczej skrzyni. W skrzyni tej podobno schowane są zabytki Ajnów, tajemniczego ludu. I tu jesteśmy w XX wieku. Następnie, na początku wieku XXI poznajemy Bogdana Smugę, który wierzy, iż w zbirach czerskiego znajduje się skarb. W tym wszystkim pojawia się jeszcze Zofia, która ma ogromny problem, ponieważ jej mąż ma zaniki pamięci i kiedy to Smuga proponuje jej udział w poszukiwaniu skarbu, nie waha się i postanawia z nim wyruszyć w podróż pełną przygód.

       Niby nic nie wynika z tego opisu, z przedstawienia postaci i czytelnik może czuć się nieco zdezorientowany na początku, ale to tylko pozory. Wszystko się nieco przenika i faktycznie można powiedzieć, że zaczyna się część, którą możemy nazwać przygodową. Zofia musi opłacić prywatną klinikę męża i właśnie dlatego znalazła się w takiej sytuacji, czyli przyjęła zlecenie na poszukiwanie skarbu. W tym momencie wszystko zaczyna się dość konkretnie rozkręcać i już naprawdę nie da się tej książki odłożyć.

       Ten początek, gdzie wszystko jest dopiero przedstawiane, gdzie poznajemy bohaterów jest dość powolny i może zniechęcić, ale wierzcie mi, warto przebrnąć, bo później już się przez opowieść dosłownie mknie.

       Nie spodziewałam się, że powieść przygodowa może być tak świetnie napisana i być jak by nie było taką dorosłą, pełną wielu sprzeczności, a jednocześnie pokazywać, jak ludzie potrafią być wytrwali i wierni swoim przekonaniom. Nie jest to bajeczka dla dzieci na dobranoc, w której spotkacie piratów, ale pełna akcji książka, która została słusznie okrzyknięta thrillerem przygodowym.

       Podsumowując, polecam! I gratuluję Autorowi książki, w której jest pewne przesłanie, drugie dno. "Kwestia ceny" pobudza wyobraźnię, jest dopracowana od pierwszego zdania po ostatnie na najwyższym poziomie. Styl Autora jest lekki, przyjemny, a każdy element opowieści ma swoje zadanie, swój cel i znaczenie, nie znalazł się w niej bez powodu.

2 komentarze:

  1. Ja nie znam osobiście twórczości Miłoszewskiego. Czasami się zastanawiam, czy nie spróbować czegoś przeczytać, bo generalnie dużo osób poleca, ale na razie nie planuję. Często słyszę też głosy o specyficznym stylu i poczuciu humoru i ironii autora. Nie jestem przekonana, że trafi w mój gust pod tym względem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Być może w wolnej chwili się skuszę. 😊

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2019 Wystukane recenzje