13 sierpnia

Przesłuchanie czwartkowe Melissy Darwood

 

 
        Hej! Dzisiaj w czwartkowym przesłuchaniu będziecie mogli poznać nieco bliżej Melissę Darwood. To nasza polska, cudowna autorka literatury kobiecej! Zapraszam!    
 

       Melissa ma na swoim koncie już całkiem pokaźną liczbę wydanych książek i choć współpracowała z wydawnictwami, to ostatecznie teraz wydaje sama swoje powieści. Już we wrześniu będziemy mogli poznać jej najnowszą, czyli "Mój szef", która wjedzie do księgarni 13 września.

       To co, zapraszam do lektury wywiadu :)

Wystukane Recenzje: Przyznam się szczerze, że po Pani książki zaczęłam sięgać od momentu, kiedy w moje ręce wpadła (Nie)Zdobyta. Ostatnio jednak wydała Pani drugi tom tej powieści. Skąd pomysł na fabułę, która oscyluje wokół gór?

Melissa Darwood: Pomysł na klimat górski zrodził się podczas rozmowy z Wydawcą. Zastanawiałam się długo nad tym jak mogłabym ukazać góry tak, aby były zachęcające dla czytelników, którzy nie są fanami literatury górskiej. Chciałam żeby było romantycznie, ciekawie, zabawnie i emocjonująco. Mam nadzieję, że udało mi się osiągnąć zamierzony efekt i seria przypadła do gustu nie tylko fanom literatury górskiej, ale też romansów, erotyków i komedii romantycznych.  

 

Wystukane Recenzje: Drugą część serii wydała Pani już sama, dlaczego?

Melissa Darwood: Zdecydowałam się na ten krok, ponieważ już od jakiegoś czasu marzyłam o samodzielnym wydaniu książki. Zajmowałam się sporą częścią procesu wydawniczego własnych książek – prace redakcyjne, okładka, promocja. Ponieważ tak się zdarzyło, że nie doszliśmy z Wydawnictwem do porozumienia jeśli chodzi o warunki wydania drugiego tomu „(Nie)zdobytej”, uznałam, że to dobry moment, żeby wziąć sprawy w swoje ręce i spróbować własnych sił jako niezależny, samodzielny Wydawca. Jestem bardzo zadowolona z tej decyzji. 

 

Wystukane Recenzje: Wiem, że pracuje Pani już nad kolejną książką, zdradzi Pani coś więcej na jej temat?

Melissa Darwood: Jest to książka, która będzie wydana jesienią tego roku. Powstała ona w odpowiedzi na spore zainteresowanie opowiadaniem erotycznym „Mój szef”, które opublikowałam na Wattpadzie za darmo, w ramach prezentu gwiazdkowego dla moich czytelniczek. Opowiadanie bardzo spodobało się dziewczynom, a że czuły niedosyt jeśli chodzi losy bohaterów, to postanowiłam rozwinąć ich historię w powieść.    

 

Wystukane Recenzje: Czy któraś z Pani książek jest Pani ulubioną?

Melissa Darwood: Najczęściej ulubioną jest ta, którą aktualnie piszę.

 

Wystukane Recenzje: A bohaterowie, darzy Pani któregoś z wykreowanych przez siebie bohaterów szczególną sympatią? Jeśli tak, to dlaczego?

Melissa Darwood: Podobnie jak w poprzedniej odpowiedzi. Mam słabość do tych bohaterów, z którymi przebywam w danym momencie, pisząc ich historię.

 

Wystukane Recenzje: Czy bohaterowie Pani książek posiadają cechy ludzi lub Pani czy są to postacie w całości fikcyjne?

Melissa Darwood: Uważam, że nie da się stworzyć realnych i wyrazistych postaci w oderwaniu od rzeczywistości. Każdy z moich bohaterów ma coś ze mnie, z ludzi, których spotykam w życiu codziennym lub osób, których nie poznałam bezpośrednio, lecz ich biografie zainspirowały mnie do wykreowania kogoś na ich podobieństwo.

 

Wystukane Recenzje: Co sprawia Pani największą trudność podczas tworzenia powieści?

Melissa Darwood: Zawsze staram się być autentyczna w tym, o czym piszę. Pomimo tego, że tworzę fikcję literacką to chcę aby była ona jak najbardziej realistyczna, a to zabiera sporo czasu – sprawdzanie faktów, miejsc, wiarygodność. Gdyby nie tego typu research pisanie szło by mi znacznie szybciej.  

 

Wystukane Recenzje: Pisanie traktuje Pani jako pracę czy jako zajęcie dodatkowe?

Melissa Darwood: Pisanie jest przede wszystkim moją pasją, sposobem na spędzanie wolnego czasu, i jak się niedawno okazało stało się również pełnoetatową pracą. Wypełnia mi większość mojego czasu i na chwilę obecną, nie wyobrażam sobie, że zawodowo mogłabym zajmować się czymś innym. Mówi się, że jeśli masz pracę, którą kochasz nie przepracujesz ani jednego dnia. Coś w tym jest.  

 

Wystukane Recenzje: Pisze Pani według określonego planu, a może to się odbywa spontanicznie. Siada Pani do klawiatury i przelewa myśli, które akurat gromadzą się w Pani głowie?

Melissa Darwood: Nigdy nie układam planu książki. Po prostu zaczynam pisać daną scenę, która zrodziła się w wyobraźni, wczuwam się w rolę bohaterów, a ci z czasem zaczynają sami sterować swoimi losami. Ważne jednak, żeby spotykać się z nimi codziennie, wtedy odwdzięczą się swoją historią.

 

Wystukane Recenzje: Po jakie książki Pani sięga najchętniej? Są to romanse? 😊

Melissa Darwood: Zdecydowanie są to książki z wątkiem romantycznym, komedie romantyczne i erotyki – ale takie z ciekawą fabułą, wyrazistymi i autentycznymi postaciami, a nie wyssanymi z palca wyobrażeniami, które nie miałyby szans na realizację nawet w fantastycznym świecie ;) 

 

Wystukane Recenzje: Dziękuję serdecznie za poświęcony czas!

Melissa Darwood: Dziękuję :)


Zdjęcia pochodzą z FB Autorki, link tu: https://www.facebook.com/melissa.darwood/

2 komentarze:

Copyright © 2019 Wystukane recenzje